Mój obecny projekt podzielony jest na 3 części: witrynę internetową, klienta komputerowego i wtyczkę do programu innej firmy. Początkowo używaliśmy Subversion do kontroli źródła, ale postanowiliśmy wypróbować Mercurial po przeczytaniu Joel Spolsky's final post. Zważywszy, że wcześniej nie korzystaliśmy z większości potencjału svn, pomyśleliśmy, że rozpoczęcie od nowych podstawowych pomysłów na to, jak działała kontrola źródła, ułatwiłoby to przejście.Rtęciowa strategia znakowania/rozgałęziania
Jednak po skonfigurowaniu naszego pierwszego repozytorium nie mamy pojęcia, jak tagowanie i rozgałęzianie powinno działać w takim projekcie.
Zasadniczo pracujemy nad wszystkimi trzema z tych części w tym samym czasie. Chcemy, aby uwolnienie było kombinacją 3 części. Obecnie pracujemy w jednym repozytorium.
Dla części wtyczki mamy pierwszą iterację zakończoną, którą nazywamy wtyczką v0.1. W przypadku pierwszej oficjalnej wersji pozostałych dwóch części chcielibyśmy również odnieść się do nich jako do strony internetowej v0.1 i do klienta komputerowego v0.1. Gdy wszystkie trzy części są w wersji v0.1, chcielibyśmy mieć pełny projekt v0.1.
Naszym problemem jest to, że nie jesteśmy pewni, jak sobie z tym poradzić w repozytorium Hg. Czy najlepszym rozwiązaniem byłoby utworzenie 3 oddzielnych repozytoriów dla 3 stabilnych wersji, a następnie 3 kolejne repozytoria dla bieżących wydarzeń? Obecnie mamy to wszystko w jednym repozytorium. Czy powinniśmy to robić w oddziałach (czy gałęzie różnią się od repozytoriów klonowania?) I tagami?
Każda pomoc jest bardzo doceniana.
Niedawno zacząłem także rozważać Hg i były to w zasadzie dokładnie te same pytania, które miałem. –