Rozszerzenie języka jest dobrym pomysłem, nawet jeśli robi to tylko jedna przeglądarka - w końcu okaże się i stanie się standardem, kiedy inne przeglądarki będą musiały nadrobić zaległości.
W przeciwnym razie, jak można dokonać postępu - Microsoft robi to cały czas: czy XMLHttpRequest kiedykolwiek osiągnąłby standardy, gdyby Internet Explorer nie wdrożył go w pierwszej kolejności?
Z perspektywy Mozilli celem tych zmian, z wyjątkiem zwiększenia możliwości wykorzystania przez twórców stron internetowych, jest doprowadzenie do JavaScript 2.0, który jest rozwijany jako następna wersja ECMA 262 (wersja 4) TC39 workgroup.
Przyszłe przeglądarki będą obsługiwały JavaScript 2.0. W międzyczasie programiści są proszeni o skorzystanie z tych dodatkowych funkcji - natywnie w Firefoksie i przy użyciu bibliotek JavaScript, które zapewniają kompatybilność wsteczną z Internet Explorerem. Uważam to za bardzo przydatne.
Warto również zauważyć, że Webkit (silnik opracowany przez KDE i używany przez Safari, Chrome i kilka darmowych przeglądarek) obsługuje JavaScript 1.7.
Możesz chcieć wyjaśnić, że Chrome ma własny aparat JavaScript, mimo że używa WebKit. Nie mogę wymyślić bezbłędnego sposobu, żeby to dodać. –
@Guss - Tak, wiem, że Safari i Chrome są w wersji> 1.5, ale tak długo, jak IE utknie tam, nawet biblioteki, które zapewniają kompatybilność wsteczną, mogą po prostu wziąć prostą trasę i uniknąć nowych funkcji. Rozumiem potrzebę popychania technologii, po prostu zastanawiam się, jaka jest ścieżka do przodu. –
Uważam, że jest to dobra ścieżka - potrzebna jest robocza implementacja standardu, zanim przejdzie się przez standardowe organy, najlepiej jeśli zostanie to zrobione we współpracy ze standardowymi organami. – Guss