Jestem sceptyczny wobec wszystkich pomiarów związanych z LOC, nie tylko ze względu na różną względną ekspresyjność języków, ale dlatego, że poszczególni programiści będą wystarczająco zróżnicowani pod względem ekspresyjności swojego kodu, aby w najlepszym przypadku ta metryka była "rozmyta".
Rzeczy chciałbym mierzyć w interesie zarządzania projektami są:
- Liczba otwartych wad w projekcie. Nie ma jednego skalaru, który mógłby powiedzieć, gdzie jest projekt i jak blisko jest do stanu możliwego do uwolnienia, ale jest to nadal przydatny numer, który można mieć pod ręką i oglądać z upływem czasu.
- Wskaźnik wykrywalności defektów. To nie jest tempo wprowadzania nowych defektów do systemu, ale prawdopodobnie jest to najbliższy serwer proxy, który znajdziesz.
- Wskaźnik rozdzielczości defektów. Jeśli jest to mniej niż wskaźnik wykrywalności, jesteś w tyle - jeśli jest większy, masz przewagę.
Wszystkie te liczby są bardziej przydatne, jeśli zostaną połączone z informacjami o znaczeniu. Produkt z 20 drobnymi błędami może być bliżej wydania niż jeden z 2 błędami. Jeśli usuwasz drobne błędy, ale nie te poważne, musisz skłonić programistów do skupienia ich uwagi.
Chciałbym śledzić te liczby na projekt i na programistę. Powód wykonania każdego projektu powinien być jasny. Liczby przypadające na programistę z pewnością nie stanowią całościowego obrazu umiejętności lub produktywności danego twórcy, ale mogą wskazywać na osoby, które mogą potrzebować szkoleń lub środków zaradczych.
Możesz także chcieć oznaczyć wszystkie bilety w systemie śledzenia błędów za pomocą modułu projektu (szczególnie w przypadku większych projektów), aby można było stwierdzić, kiedy krytyczne moduły są w stanie niestabilności.
Wcześniej głosowano za wspominaniem o ułatwieniu pracy * mojej *. –
Posunąłbym się do stwierdzenia, że mniej defektów opuszcza zespół programistów i przechodzi do kontroli jakości, ale właśnie to mam nadzieję wykazać (i określić ilościowo). Dzięki - Jonathan – jdharley
Daj nam znać wyniki – Burt